Czy słyszeliście o czymś takim jak półfartuch?.... Nie? To zapraszam do lektury drugiego artykułu z serii "PSKK poleca...."
Pół-fartuch kajakowy
- co to takiego i czy warto go kupić?
Pół-fartuch
składa się z części zasłaniającej przednią część kokpitu. To jak duża
powierzchnia będzie zasłonięta zależy od jego rozmiaru (na zdjęciu rozmiar S
firmy Sea To Summit). Żeby fartuch się nie zapadał ma wszytą listwę z tworzywa,
nadającą mu wypukły kształt, dzięki czemu woda spływa na boki. Mój dodatkowo ma
kieszeń zapinaną na zamek. Aby unieruchomić fartuch na kokpicie zastosowano
standardową gumę z regulacją obwodu.
Fartuch ten
posiadam już prawie 4 lata i jestem z niego bardzo zadowolony. Teoretycznie ma
on służyć głównie latem, jako osłona przed słońcem i wodą kapiącą z wiosła, ale
sprawdza się przez cały rok. Lubię go za dwie główne zalety. Pierwsza, to
bardzo dobra wentylacja głównie w cieplejsze dni. Chociaż i zimą, przy w miarę
intensywnym płynięciu, nigdy nie było mi zimno. Fartuch docenią też kajakarze
na szlakach, gdzie często trzeba wysiadać z kajaka, zwłaszcza w chłodniejsze
dni. Przy standardowym fartuchu część wody zawsze poleci na spodnie, a nawet
jeśli będziemy uważać, to i tak mokry fartuch w końcu zmoczy nam dolną część
garderoby. Przy pół-fartuchu ten problem nie występuje, ponieważ bardzo łatwo
go zdjąć i wyjść z kajaka kompletnie suchym.
Ogólnie polecam zakup, przy czym aktualnie chyba żaden producent nie ma takiego rozwiązanie w swojej ofercie.
Tomasz "AniolS" Gabryś PSKK N4K, PSKK M3